Recenzja za ścianą ciszy Anna Ziobro
„Szczęście nie zależy od tego, czy jest się takim samym jak wszyscy, czy zupełnie innym. Zależy od nas samych. Sami kształtujemy je dla siebie, nieważne, w jakim jesteśmy miejscu, czym się zajmujemy ani jak widzą nas inni”„Za ścianą ciszy” Anna Ziobro
Hej hej, moliki książkowe 🤗
To poruszająca powieść obyczajowa, która w subtelny sposób ukazuje życie osoby zmagającej się z niepełnosprawnością. Kiedy padnie hasło osoba niepełnosprawna, pierwsze skojarzenie jakie zazwyczaj się nasuwa,to osoba na wózku. Rodzaje niepełnosprawności są jednak bardzo różne i nie zawsze widoczne na pierwszy rzut oka.
Główna bohaterka,to trzydziestoletnia Ida, piękna, utalentowana artystka- graficzka. Młoda kobieta od urodzenia nie słyszy na jedno ucho, a w drugim stopniowo traci słuch. Jej codzienność naznaczona jest wyzwaniami, zarówno w sferze osobistej, jak i społecznej.
Autorka z wrażliwością przedstawia trudności, z jakimi boryka się dziewczyna, w tym brak akceptacji ze strony otoczenia oraz jej własne lęki, brak wiary w siebie i kompleksy. Bardzo podoba mi się jak twórczyni przedstawia relacje rodzinne, zwłaszcza więź z siostrą Agatą, są one ukazane realistycznie i z głębią emocjonalną.
Istotnym wątkiem o którym należy wspomnieć jest również toksyczny związek, w którym tkwi Iga, mimo,że czuje, że w tej relacji jest coś nie tak, bo zauważa coraz więcej rzeczy, które jej się nie podobają. Zaczyna dostrzegać, że nie tak powinna czuć się osoba będąca w szczęśliwym związku, jednocześnie obawiając się samotności i odrzucenia przez innych z powodu swojej niepełnosprawności.
Powieść skłania do refleksji nad postrzeganiem osób z niepełnosprawnościami w społeczeństwie oraz nad tym, jak ważne jest wsparcie i akceptacja ze strony bliskich. To właśnie osoby pełnosprawne poprzez sposób, w jaki nas postrzegają i w jaki nas traktują, mogą sprawić, że albo nasza odmienność nie będzie miała większego wpływu na nasze relacje społeczne, albo wręcz przeciwnie już na zawsze odciśnie piętno nie tylko na naszej teraźniejszości, ale i przyszłości. Historia Idy uświadamia, że odmienność nie musi być przeszkodą w dążeniu do szczęścia, a prawdziwa siła tkwi w pokonywaniu własnych lęków i otwieraniu się na nowe możliwości i pokonywaniu swoich drobnych słabości każdego dnia.
Czy Ida pokona swoje lęki i odważy się żyć po swojemu bez obaw przed oceniającymi spojrzeniami innych? Jak potoczy się jej długoletni związek? Jakie niespodzianki szykuje dla niej los?
Na kilka słów zasługuje styl jakim posługuje się pisarka. Jest on zrozumiały przejrzysty. W chwilach kiedy poruszony wątek tego wymaga, twórczyni wykazuje się delikatnością i subtelnością, dzięki temu lektura jest angażująca i pełna wzruszeń. Autorka z powodzeniem podejmuje trudne tematy, tworząc historie, które uczą empatii i zrozumienia dla innych.
Bardzo doceniam postać Adama, który również ma swoje liczne przez bolesne doświadczenia życiowe. Pisarka zostawiając w kontraście losy tych dwojga w mistrzowski sposób ukazuje, jak można zmierzyć się z własnymi demonami przeszłości i przezwyciężyć je.
Podsumowując
Jest to książka, która porusza serce i zmusza do zastanowienia się nad własnym podejściem do szeroko rrozumianej inności. Polecam ją zarówno młodym czytelnikom, jak i tym bardziej dojrzałym, którzy poszukują literatury z głębokim przesłaniem i autentycznymi emocjami. Powieść ta z pewnością pozostanie w mojej pamięci na długo. Jako osoba z niepełnosprawnością, z dużą uwagą przyjrzałam się postaci Idy, która niestety, w moim odczuciu, została przedstawiona w zbyt negatywnym świetle. W moim odczuciu, w jej historii zło wciąż ją otacza, a życie zdaje się nie mieć dla niej żadnych szans na poprawę. Ja staram się we wszystkich trudnych sytuacjach doszukiwać jakichkolwiek plusów, bo przecież zawsze może być gorzej, niż jest. 😉 Żyję z niepełnosprawnością ruchową od urodzenia i wiem, że świat nie zawsze jest łaskawy, ani pełen zrozumienia. Niemniej jednak, odczuwam pewien brak pozytywnego podejścia w postaci Idy. Mimo, iż życie nie zawsze jest łatwe, to wierzę, że możemy zmienić nasze spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość patrząc na życie z optymizmem i doszukując się w nim drobnych radości. Trudności, przez które przechodzimy, uczą nas czegoś cennego, wzbogacają nas o nowe doświadczenia i pozwalają dostrzegać świat z innej perspektywy.
Jako ciekawostkę dodam, że książkę poleciła mi przyjaciółka i żadna z nas nie czytała opisu, a Martusia stwierdziła, że to książka wybrała ją.😉 Też tak czasem macie? Co za tym idzie obie byłyśmy miło zaskoczone,że książka porusza temat,który jest nam doskonale znany.
Serdecznie polecam tę powieść każdemu, kto lubi wzruszające życiowe historie,które skłaniają do przemyśleń i refleksji.
📚📚📚📚📚 Świetna pozycja
Pamiętajcie jednak, że wszystko co tutaj czytacie to wyłącznie moja osobista opinia, a wy możecie mieć zupełnie odmienną.
Książkę możecie znaleźć między innymi na #Legimi i #taniaksążka.pl Możecie ją kupić także tutaj👇
Jak zawsze będzie mi oczywiście bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w komentarzu. Dajcie mi znać jak podobała Wam się recenzja i książka jeśli ją czytaliście. Chętnie poczytam co sądzicie. 😉Tymczasem trzymajcie się cieplutko zaczytanego wieczoru ♡ ☺
Bardzo podobała mi się ta powieść.
OdpowiedzUsuńJa zawsze czytam opis książki, zanim po nią sięgnę. Ta historia mnie zaciekawiła. Rzadko poruszany temat w romansach.
OdpowiedzUsuń