Cześć! Tu Zaczytana Ola
– miłośniczka książek, kotów i ciepłych historii, które zostają z nami na długo. Na co dzień poruszam się na wózku, ale to właśnie książki dają mi największą swobodę – przenoszą mnie tam, gdzie tylko zapragnę.

Na blogu znajdziesz szczere opinie, książkowe inspiracje, trochę codzienności i ciepła.

Rozgość się. Może znajdziesz tutaj coś, co również odmieni Twoją czytelniczą drogę.


Warto przeczytać

16/07
2025

Recenzja Przerwana młodość Wioletta Piasecka

 

„[...]–Janie, słyszałeś może, czym żyje miasto? – spróbował go wybadać okrężną drogą, by nie wspominać o siostrze.
– Oczywiście, że słyszałem. Każdy słyszał. Na Krzemieniec padł strach, chyba jeszcze gorszy niż w czasie zarazy. Nigdy w całej Rzeczpospolitej nie zdarzyło się, by za działalność niepodległościową aresztowano damy. To się nie godzi. W mieście wrze. Dalibóg, paniczu, dojdzie do rozlewu krwi.”
 Przerwana młodość” Wioletta Piasecka 

 

Cześć książkowi pochłaniacze 💜

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kontynuacji z serii „Otuleni Syberyjskim wiatrem” pod sugestywnym tytułem „Przerwana młodość” , spod pióra Wioli Piaseckiej - jak wiecie jednej z moich ulubionych pisarek.😉 Jest to poruszająca powieść historyczna osadzona w Krzemieńcu w XIX wieku, w czasach, gdy marzenie o wolności mogło kosztować życie. Rozsiądźcie się wygodnie weźcie ulubiony napój, a ja z przyjemnością opowiem Wam o tej nieco więcej o tej powieści. 🙂


 Bohaterki powieści siostry Józię i Zosię Rzążewskie tak jak wspomniałam mogliśmy poznać w pierwszej części książki. 

Jeśli jeszcze jej nie czytaliście, to serdecznie polecam Zdeptane nadzieje

O czym opowiada ta historia?
Po upadku niepodległościowego zrywu carskie władze nasilają represje. Krzemieniec i jego mieszańców duszą strach i inwigilacje. Wystarczy jedno słowo choćby nieprzychylnego sasiada zza płotu, by trafić do więzienia lub zostać zesłanym.

W tym trudnym czasie Józefa trafia do więzienia, a jej najbliżsi stają przed dramatycznym dylematem: jak daleko są w stanie się posunąć, by ją uratować? Czy poświęcą wszystko? nawet bezpieczeństwo pozostałych dzieci?

Zofia z kolei zmaga się z własnym dramatem. Żyje w małżeństwie bez miłości i nosi w sercu wstydliwą tajemnicę. Dziewczyna wciąż skrycie ma odrobinę nadziei, że zły los się od niej wreszcie odwróci i spotka ją odrobina szczęścia. Jej wątek to opowieść o cichym cierpieniu, strachu przed wyznaniem prawdy i samotności wśród ludzi. W tej części dowiadujemy się także co spotka ich brata Krzysztofa. 

 Pisarka doskonale oddaje duszny, groźny klimat epoki,  strach o siebie i najbliższych. Każdy gest, każde słowo czy nawet zbyt sugestywne spojrzenie mogą ściągnąć niebezpieczeństwo. Czytając, czułam ten strach rodziców nasłuchających kroków za drzwiami i te szeptane rozmowy o nadziei, która jest równie silna, co niebezpieczna.

Czego wstrząsającego dowie się Krzysztof? Jak sobie z tym poradzi i co postanowi i jakie będzie to miało konsekwencje?  Czy Józia zostanie ocalona przed śmiercią? Czy Zosia wreszcie zazna odrobinę szczęścia? Czy los splecie  jeszcze ze soba drogi rodzeństwa? 

Najbardziej przejmujące były jednak pytania, które  nasuwają  się podczas czytania. Jaką cenę jesteśmy w stanie zapłacić za życie jednego dziecka? Czy potrafilibyśmy poświęcić wszystko? Czy dalibyśmy radę milczeć i ukrywać się, gdy serce chce krzyczeć o wolności? 

Autorka ma wyjątkowy talent do opowiadania o bolesnych sprawach z wielką empatią i wyczuciem. Jej język jest prosty i zrozumiały,  ale przy tym sugestywny. Twórczyni doskonale oddaje ddaje detale epoki, buduje napięcie co pozwala czytelnikowi wczuć się wsiąknąć w świat bohaterów. Widać też ogromny szacunek do historii. Fikcja literacka jest tu mocno oparta na realiach, przez co książka wydaje się bardzo wiarygodna.

Podsumowanie: 

Dla mnie to opowieść przede wszystkim o sile kobiet. O ich poświęceniu, odwadze, a także o cierpieniu, które często musiały dźwigać w samotności. To lektura o nadziei, która potrafi ocalić, ale też zmusić do dramatycznych wyborów. Jest to książka, która z pewnością dostarczy Wam wielu łez, ale te ważne łzy, dzięki którym naprawdę poczujecie i zrozumiecie bolesne i trudne losy bohaterów historii. To literatura z gatunku tych, która otwiera oczy młodszym pokoleniom i pozwala lepiej pojąć realia tamtego okrutnego czasu. To jedna z tych historii, do których naprawdę chce się wracać, by pamiętać, współczuć i czerpać z niej siłę. Ja już niecierpliwie czekam na ostatni tom tej opowieści – „Skradziona miłość” – bo czuję, że autorka ma jeszcze wiele do powiedzenia. ❤️

Dziękuje Wiolu, bo wiem,że to przeczytasz, ocaliłaś  bohaterów od niepamięci. 

W tym miejscu dziękuje także lektorce Klaudii Bełcik za świetne oddanie klimatu powieści emocji przemyśleń i rozterek bohaterów.  

A Wy?
Jak myślicie czy potrafilibyśmy dziś przetrwać w takich czasach? Jaką cenę bylibyśmy gotowi zapłacić za wolność i bezpieczeństwo naszych najbliższych?

Czekam na Wasze komentarze i przemyślenia ❤️

Do zobaczenia w kolejnej recenzji!
Zaczytana Ola♡☺


 

 

 

 

 

 

 

 

 

PS. Dajcie znać czy tak jak ja planujecie przeczytać trzecią część książki „Skradziona miłość”. Lubicie powieści z historią w tle? Piszcie! Ja uwielbiam, ale nie każdemu autorowi udaje się mnie w taką opowieść wciągnąć. 😉

By być na bieżąco zaglądajcie na mój  fanpage Zaczytana Ola na 


Wpadajcie też na nowy profil Instagram Zaczytana Ola📚

Komentarze

  1. Zapewne już wiesz Olu, że czytałam tę powieść i również gorąco ją polecam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Co sądzisz o tej recenzji? Napisz proszę w komentarzu

Copyright © Zaczytana Ola