2025
Recenzja Odkupienie Agnieszka Lis
„Jeśli ktoś chciałby twierdzić, że istnieje odkupienie – miałby ku temu argumenty. Jeśli ktoś chciałby wierzyć, że można ustalić ze sobą koniec kary, nawet tej wyimaginowanej – to miałby namacalny dowód.
Jeśli ktoś chciałby…
Ewa odkupiła swoje winy, nawet jeśli nie były jej i nawet jeśli nikt inny ich nie dostrzegał.”
Agnieszka Lis ,,Odkupienie"
Dzień doberek książkomianiacy, witajcie w sierpniu ♡🌞
Dziś zabieram Was w kolejną książkową podróż, która łamie serce, wstrząsa duszą i zostawia z emocjami wywróconymi na drugą stronę. Tym razem również sięgnęłam po kontynuacje Odkupienie powieść, której autorką jest Agnieszka Lis.To historia, która zostanie z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu. I powiem Wam od razu: to nie jest lektura, obok której przechodzi się obojętnie. Rozsiądźcie się wygodnie weźcie ulubiony napój i zapraszam do naszej recenzji.
Na początek zapraszam Was wirtualnie na szarlotkę z herbatką🥧
Na początku wydaje się, że los wreszcie się do niej uśmiechnął i widać szansę na rodzinę i namiastkę szczęścia.
Jednak powojenna rzeczywistość jest nieubłagana. Pojawia się Nikita Aleksandrowicz Nagajko, radziecki oficer, którego obecność staje się dla Ewy początkiem nowego dramatu. Kobieta musi zmagać się z sytuacjami, które wystawią jej siłę na największą próbę, a świat dookoła wcale nie sprzyja słabszym.
Autorka prowadzi nas przez codzienność pełną strachu, niepewności i prób przetrwania w kraju, który dopiero podnosi się z ruin. Ewa musi walczyć nie tylko z przeciwnościami losu i brutalnością świata, ale też z własnymi ranami psychicznymi. Każdy dzień jest dla niej wyzwaniem, a każdy wybór okazuje się ciężarem.
I kiedy wydaje się, że gorzej już być nie może… los szykuje dla niej kolejne ciosy.
Ta książka to emocjonalna podróż, której nie da się przerwać. Pisarka przedstawia obraz powojennej Polski niezwykle realistycznie, czuć zimno i pustkę zrujnowanych ulic, słychać echo strachu i bezsilności, które towarzyszyły ludziom w tamtych czasach.
Kto stanie się przyjacielem, sprzymierzeńcem, a kto okaże wrogiem? Jaką cenę Ewa będzie musiała zapłacić za swoje wybory i decyzje? Czy dziewczyna wreszcie znajdzie upragniony spokój? Czy zła karta wreszcie się od niej odwróci? Czy spotka ją w życiu choć mały okruch szczęścia?
Ewa jest bohaterką, której losu nie sposób czytać bez ściśniętego gardła. Od pierwszych stron czujemy, że już za dużo na nią spadło, a jednak… autorka nie zamierza jej oszczędzać. Każdy rozdział to kolejna próba, kolejny ciężar, kolejny krok w stronę odkupienia – ale i w stronę rozpaczy.
📌 Podsumowanie
„Odkupienie” to książka bardzo piękna i zarazem okrutna. Wspaniale oddaje realizm tamtych czasów – brutalnych, szarych, pełnych cienia, cierpienia i milczenia. Według mnie bardzo dużo spadło już na Ewę… a czuje, że szykuje się jeszcze więcej. To lektura która daje okazje do przemyśleń nad istotą przyjaźni, nad tym,że każdy wybór ma swoje konsekwencje. Pokazuje jak okrutny potrafi być człowiek, ale też jak wiele poświęcenia serca i dobroci potrafi okazać drugiemu. Ponadto udowadnia, że mimo bólu straty, czy trudności codzienności los potrafi też miło zaskoczyć ...
To opowieść, która zostaje w głowie na długo. I choć boli, warto ją przeczytać. ❤️
💬 A teraz jestem ciekawa Waszych opinii!
Czy czytaliście już „Ocalenie” lub „Odkupienie”?
Jakie książki najbardziej poruszają Wasze serca i zostają w pamięci na długo? Podzielcie się w komentarzach! 🌿
Trzymajcie się i miłego popołudnia ☺
Komentarze
Prześlij komentarz
Co sądzisz o tej recenzji? Napisz proszę w komentarzu