Obserwatorzy

Recenzja Mister Mecenas Małgorzata Lisińska

Adam po prostu oszałamiał. Był wysoki, szeroki w ramionach,  wąski w biodrach, miał płaski brzuch i długie nogi. I ta twarz. Jakby chciał wystartować w wyborach Mister Universe, zwycięstwo miałby w kieszeni. Mister Mecenas, cholera.”
 „Mister Mecenas Małgorzata Lisińska
 
Witajcie piątkowo 💋
  
 Dzisiaj przychodzę  do Was z gorącą jak Tośka🔥🌶😉 recenzją książki  „Mister Mecenas”, której autorką jest Gosia Lisińska,która zabiera czytelników w  komediowy romans z Tośką (w żadnym wypadku Antoniną😉) w roli głównej. Kto czytał książkę Mała zdążył już ciut poznać charakterną Tośkę i jej cięte ripisty. Z przyjemnością napiszę Wam nieco o książce i moich wrażeniach po jej przeczytaniu.
 
 

 

Na początek jak przy poprzedniej części wypada nadmiennić, że nie jest to pozycja dla każdego czytelnika 😜  

Historia skupia się na Tośce Grzybczyk, którą mieliśmy okazję odrobinę poznać w poprzedniej części. Otóż nasza bohaterka z zasady dotąd trzymała się z dala od skomplikowanych związków, ma za sobą jedno nieudane małżeństwo i od czasu rozwodu nie uznaje czegoś takiego jak związek. Wybiera przygody na jedną noc. Preferując swobodną satysfakcję bez zbędnych zobowiązań. Kiedy zaczyna do niej docierać, że od lat podkochuje się w bracie swojej najlepszej przyjaciółki, sytuacja staje się nieco bardziej skomplikowana. Tośka ma jedną żelazną zasadę... nie sypiać z najbliższą rodziną przyjaciół. Wraz z uświadomieniem sobie tlącego się gdzieś na dnie serca uczucia do tego jednego faceta, wszystko się zmienia. 

Matka jednak ma co do niej zupełnie inne plany, uparcie chce ją zeswatać z kolegą z dzieciństwa co jej się wcale nie podoba.Tośka żeby poprawić nastrój przyjaciółki zgadza się na wspólny urlop z nią i jej bratem. Wyjazd wszystko zmienia,całkiej inaczej zaczyna patrzeć na Adama. To właśnie wtedy uświadamia sobie, że nigdy był jej calkiem obojętny.  Nie wie jak z tego wybrnąć, bo przecież według zasad, które wyznaje Adek jest nietykalny.

Autorka w mistrzowski sposób przedstawia konflikt między pragnieniami bohaterki, a zasadami, które dotąd były dla niej święte. Czy warto ryzykować wszystko dla miłości? To pytanie pozostaje w powietrzu przez całą lekturę, dodając napęd emocjonalny do tej już wciągającej opowieści.

Tośka jest szczera, wulgarna, prostolinijna i lojalna. Oczywiście bywa też nadmiernie wygadana, przez co nie raz musi wymiksować się z jakiejś sytuacji w którą zabrnęła,co dostarcza czytelnikowi nie raz mnóstwo powodów do śmiechu do łez. Wydaje się  być też wciąż niezaspokojona. Mogłaby uprawiać seks z obiektem swoich westchnień niemalże ciągle. Momentami można odnieść wrażenie, że odkąd zaczęli ze sobą sypiać Tośka dostała małpiego rozumu i jej zachowanie bywało miejscami żenujące. Co za tym idzie mogłaby nie wypuszczać Adama ze swoich objęć wcale. Wspomnieć należy, że w nielicznych przerwach od miłosnych uniesień w ramionach cudnego Malczyka prowadzi własny salon fryzjerski. 

Adam, brat Gośki zabawny, zadziorny, przystojny i doskonale zbudowany. Tak,tam też! 😉A do tego jeszcze wyksztacony. Czego chcieć więcej?

Czy tych dwoje znajdzie wspólną drogę do przyszłości?Czy dadzą szanse rodzącemu się między nimi uczuciu i dadzą sobie szansę? Jak najbliższe osoby zareagują na rodzącą się między nimi relacje?

Lekki styl autorki, pełen humoru i ironii, sprawia, że czytelnik błyskawicznie wchodzi w świat bohaterów, towarzysząc im w ich uczuciowych perypetiach. Mister Mecenas ma w tej historii zdecydowanie za mało do powiedzenia. za to nietytułowa bohaterka mam wrażenie, że mówić nie przestaje.

Podsumowując

Jest to idealna lektura dla miłośników romansów, którzy lubią od czasu do czasu oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć się w zabawnej, ale i wzruszającej historii miłosnej. Pisarka doskonale balansuje między lekkością a głębią, tworząc powieść, która z pewnością zostanie doceniona przez czytelników poszukujących dobrze napisanej, relaksującej nietuzinkowej rozrywki. Do połowy książki mamy jakby przypomnienie tego co się działo w Małej, trochę mnie to rozczarowało i  mi się to nie bardzo podobało, ponieważ znamy już tamta historie i wiemy co się wydarzyło. Rozumiem,że jest to przedstawione z perspektywy Tośki, ale jednak można było trochę inaczej do tego podejść i przedstawić rzeczy i sytuacje,  których jeszcze nie znamy. Lektura przez to wydała mi się mniej ciekawa. Mimo to doskonale się przy niej ubawiłam, nie raz wybuchając śmiechem. Jednak ogólnie podobała mi się mniej niż poprzednia część książki.


Jeśli chodzi o ocenę, to waham się pomiędzy 📚📚📚📚📚 Świetna pozycja a 📚📚📚📚 Spodziewałam się po niej więcej, najlepiej wybrałabym coś pomiędzy nimi, bo to na prawdę bardzo przyjemna lektura,tylko gdzieś coś poszło nie tak, Mała  bardziej mi smakowała i wciągałam ją zdecydowanie bardziej, a raczej ona mnie. 😄
 Pamiętajcie jednak, że wszystko co tutaj czytacie to wyłącznie moja osobista opinia, a wy możecie mieć zupełnie odmienną
 
Książka została wysłuchana przy pomocy aplikacji BookBeat - Zakup własny
Wydawca audiobooka: Melissa Darwood  
Wydawnictwo: Melissa Darwood
Lektor: Magda Karel
Czy ja już już kiedyś nie wspominałam Wam tu, że książki przeczytane w wykonaniu Magdy Karel, to gwarancja dodatkowej przyjemności z lektury? Jeśli nie właśnie Was o tym informuje, a jeśli tak - POTWIERDZAM co za tym idzie z czystym sumieniem POLECAM ‼️

 Książkę w wersji audio możecie znaleźć między innymi na #BookBeat oraz #Storytel Możecie ją kupić także tutaj👇


Jak zawsze będzie mi oczywiście bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w komentarzu. Koniecznie dajcie mi znać czy już znacie przygody Tośki i Malczyka oraz Gośki i „Pana Niedozarżnięcia”? Jeśli  tak, co o nich sądzicie? Która część książki była dla Was smaczniejszym kąskiem? Piszcie koniecznie!🙂Pozdrawiam Was ciepło🌞 Do następnego i dobrego weekendu ciao!  ❤☺
 
 
By być na bieżąco zaglądajcie na mój nowy fanpage Zaczytana Ola na Facebooku  
Wpadajcie też na nowy profil Instagram Zaczytana Ola📚


Komentarze

  1. Uwielbiam takie książki czytać w czasie wakacji, więc zapisuję sobie tytuł na listę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Totalnie nie moja bajka

    OdpowiedzUsuń
  3. Za radą przeczytałam najpierw historie Gośki i obie super, ale jednak tu coś gdzieś nie do końca pykło . Graafiki jak zawsze w 10!

    OdpowiedzUsuń
  4. Za radą przeczytałam najpierw historie Gośki i obie super, ale jednak tu coś gdzieś nie do końca pykło . Graafiki jak zawsze w 10!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za docenienie grafik :-)❤️❤️❤️

      Usuń
  5. Tak czuję, że to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Co sądzisz o tej recenzji? Napisz proszę w komentarzu

Popularne posty

Recenzja Szalone noce w Paryżu

Recenzja Sekret Bibliotekarki Wioletta Piasecka