Recenzja Z okruchów nadziei Anna Siedlecka

 „Łzy płynęły mi po policzkach na wspimnienie wydarzeń sprzed miesiąca. Wycieraczki nie radzą sobie z jesienną ulewą, czułam się tak jakby cały świat płakał razem ze mną. Krople deszczu niepokojąco dudniły o dach samochodu. Na przemian słyszałam to deszcz uderzający o blachę, to wycieraczki, deszcz,wycierczki. Zacisnęłam dłonie na kierownicy, musiałam tam dojechać. Miałam nadzieję, że gdy dotrę na miejsce przestanie boleć.” Anna Siedlecka „Z okruchów nadziei”

Witajcie książkomianiacy 👩🏻🧑🏼📖

Dzisiaj mam dla Was piękną powieść „Z okruchów nadziei”, której autorką jest Anna Siedlecka. Z tego miejsca chce podziękować wydawnictwu Lucky za egzemplarz książki, jest to pięknie wydana wyjątkowa książka.To piękna historia, która szturmem trafiła do mojego serca i z miejsca je zdobyła. Z przyjemnością opowiem Wam o niej i jej bohaterach nieco więcej, abyście zrozumieli,że właśnie ta lektura ma szansę zagościć u Was w długie zimowe ponure wieczory. Zatem ruszamy !

Pisarka w swojej powieści przedstawia poruszającą historię o miłości, stracie, a także bardzo trudnej drodze do odnalezienia siebie i zrozumienia swoich uczuć, odkrycia co w życiu najważniejsze. To książka, która porusza serce, skłania do refleksji i udowadnia, że nawet po największych życiowych burzach można odnaleźć szczęście i po każdej burzy nawet tej siejącej spustoszenie w końcu wychodzi słońce.

Lidka, główna bohaterka, to postać, z którą czytelnicy łatwo mogą się utożsamić, bo jak każdy z nas ma za sobą pewne bolesne doświadczenia, targają nią rozterki i różnego rodzaju wątpliwości.  W góry przyjeżdża w poszukiwaniu, ukojenia, zapomnienia. Potrzebuję złapać oddech, odpocząć od obowiązków zawodowych, spojrzeć z dystansu na to co ją spotkało. Jak się okazuje nie będzie to wcale takie proste.  

Zacznijmy jednak od początku. Jej dotychczasowe życie wydaje się układać w piękny wymarzony obrazek. Nie dowierza we własne szczęście gdy poznaje Piotra. Mężczyznę o którym marzy nie jedna kobieta, niemal idealnego. Przystojny, bogaty i czarujący. Staje się on dla Lidki przepustką do spełnienia marzeń o stabilnym pełnym miłości, rodzinnym życiu.

Ślub, wspólny dom i harmonia wydają się być w zasięgu ręki, jednak sielanka nie trwa zbyt długo. Nagła niewytłumaczalna i niespodziewana dla młodej kobiety decyzja Piotra o rozwodzie, podjęta bez jakiegokolwiek wyjaśnienia, brutalnie burzy ten idylliczny świat. Lidka zostaje sama, z bolesnymi pytaniami i rozbitymi nadziejami.

Twórczyni umiejętnie ukazuje emocjonalną warstwe bohaterki  Jej ból, poczucie porażki, ale też siłę, którą odkrywa w sobie podczas poszukiwania ukojenia w ukochanych górach. Zakopane, ze swoim malowniczym krajobrazem, staje się dla Lidki nie tylko miejscem na odzyskanie spokoju, ale także przestrzenią, w której nieoczekiwanie dla siebie zaczyna na nowo układać swoje życie, dopiero tam zatrzymuje się i uświadamia sobie wiele spraw. To właśnie tam, pośród górskich szlaków, odkrywa, że czasami koniec jednego rozdziału, oznacza początek zupełnie nowej historii.

Lidka jest postacią wielowymiarową, autentyczną w swoich emocjach i wyborach. Czytelnik z łatwością może jej kibicować, rozumiejąc jej odczucia czy emocje,a nawet dzieląc z nią smutek i nadzieję. Piotr, choć jest głównym sprawcą jej cierpienia, pozostaje postacią zagadkową, co dodaje historii pewnej nutki tajemniczości i napięcia. W tle pojawiają się także inne postacie, które nie pozostają bez wpływu na pełny obraz rozwoju wydarzeń.

Warto zwrócić uwagę, że autorka pisze  z wyczuciem i niebywałą delikatnością o przeżyciach trudnych, wręcz traumatycznych jednocześnie w sposób lekki, ale bardzo obrazowy i zrozumiały. Pisarka nie boi poruszać ważnych trudnych tematów, takich jak poczucie odrzucenia, samotność czy walka z własnymi demonami. Bardzo dobrze czyta się monolog wewnętrzny bohaterki, daje to możliwość  zajrzeć do jej psychiki i spojrzeć na wszystko jej oczami. Moja szczególną uwagę zwrócił opis górskiej scenerii, autorka tworzy, wręcz maluje słowami krajobrazy Zakopanego. Robi to tak sugestywnie, że czytelnik niemal czuje zapach świeżego powietrza i słyszy szum górskiego potoku.

Czy Lidka dowie się co było przyczyną nagłego wystąpienia ukochanego o rozwód? Czy dowie się jakie tajemnice skrywa przed nią Piotr? Czy odnajdzie w ukochanych górach ukojenie, równowagę i tak bardzo jej potrzebny spokój?

 Podsumowanie 

Jest  to książka o tym, że życie, choć czasami bolesne i pełne niespodziewanych zwrotów, zawsze daje nam szansę na nowy początek. Twórczyni subtelnie przypomina, że nawet z największych życiowych upadków można się podnieść i odbudować swoje szczęście, jeśli tylko znajdziemy w sobie siłę, by zamknąć  zakończony bolesny etap i zrobić pierwszy krok w kierunku nowego życia. Anna Siedlecka stworzyła historię, która wzruszyła mnie nie jeden raz, a jesz­cze więcej razy skłoniła do różnego rodzaju przemyśleń i refleksji. Lektura ta z pewnością przypadnie do gustu czytelnikom poszukującym literatury obyczajowej z głębią emocjonalną, która zapadnie niejednemu czytelnikowi pamięć na bardzo długo. Gorąco polecam tę powieść każdemu, kto potrzebuje odrobiny otuchy, otulenia,garści refleksji wartościowych i nadziei, że nawet najciemniejsza noc zawsze ustępuje miejsca świtowi.

 

Oczywiście jak łatwo się domyślić powieść ląduję na półkę ulubieńców 📚📚📚📚📚📚💚

Pamiętajcie jednak, że wszystko co tutaj czytacie to wyłącznie moja osobista opinia, a wy możecie mieć zupełnie odmienną.  

 Wydawnictwo: Wydawnictwo Lucky

 Książkę możecie znaleźć także w wersji audio między innymi na #Storyel oraz #BookBeat Możecie ją kupić także tutaj👇

  

 

Będzie mi jak zawsze bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w komentarzu.🙂 Znacie  tę powieść autorki? A jeśli tak pochwalcie się jak Wam się podoba historia Lidki i czy  zachęciłam Was swoją recenzją do jej przeczytania?Uciekam odpocząć, trzymajcie się i spokojnego wieczoru ☺♡

By być na bieżąco zaglądajcie na mój nowy fanpage Zaczytana Ola na Facebooku

Wpadajcie też na nowy profil Instagram Zaczytana Ola📚