„Cierpienie to istotny element życia. Jak przyprawa, bez której żadne jedzenie nie smakuje. Nie wolno go unikać, nie trzeba się go bać. Z cierpienia wyrastają piękne rzeczy”. Agnieszka Krawczyk „Warkocz spleciony z kwiatów”

Dzień dobry🌺😘

Wczoraj miała wpaść tu inna recenzja, ale jakiś chochlik się wkradł tuż przed dodaniem, krótko mówiąc problemy techniczne, ale jak wiecie co się odwlecze, to nie uciecze.😉 Zatem dziś mam dla Was inną recenzje. To książka „Warkocz spleciony z kwiatów” autorstwa Agnieszki Krawczyk. Jest to pierwsza część cyklu: „Leśne ustronie”. Pakiet dostałam od mojej mamy na gwiazdkę i powiem Wam, że był to zdecydowanie bardzo trafiony prezent. ❤️😘Zresztą jakoś tak się składa, że mama trafia z książkowymi podarunkami i książki te zawsze warte są zapmiętania i polecenia.🙂 Łapcie ulubiony napój, a ja z przyjemnością opowiem Wam słów kilka o książce i jej bohaterach.

Cała seria jest pełna emocji i uczuć opowieść o ludziach, którzy zagubili się w wirze codziennego życia i muszą zatrzymać się,przewartościować swoje dotychczasowe życie,odnaleźć swoje miejsce na ziemi. W tej części pisarka przedstawia nam historię Zośki Wichockiej, która po wypadku samochodowym stara się wrócić do jako takiej równowagi, spokoju czy znanego sobie rytmu i odnaleźć sens życia.

Zośka, stanowi serce tej opowieści. Jej niezdolność do odnalezienia się wśród ludzi oraz trudności związane z wypadkiem skłaniają ją do szukania ukojenia w małej górskiej miejscowości. To właśnie w Nieznajomce odnajduje spokój i ukojenie, którego tak bardzo jej brakuje.Tam spotyka niezwykłych ludzi, którzy odgrywają kluczową rolę w jej procesie samopoznania i powrotu do równowagi.

Mariusz, prowadzący schronisko dla leśnych zwierząt, staroświecka wróżbiarka Zazulina, oraz tajemniczy włóczęga Aleksy, stają się dla Zośki nie tylko towarzyszami, lecz także przewodnikami w podróży ku odkrywaniu nowego sensu życia. Twórczyni zręcznie układa wątki każdego z bohaterów, ukazując ich problemy, zadry, blizny emocjonalne i niespełnione uczucia. W ten sposób tworzy wielowymiarowy obraz postaci, który sprawia, że czytelnik z łatwością utożsamia się z ich doświadczeniami, mało tego pragnie poznać ich bliżej zaprzyjaźnić się i dowiedzieć się jak los splecie i ułoży losy bohaterów.

Książka porusza uniwersalne tematy takie jak równowaga, pokonywanie traum,wzajemne zrozumienie, piękno natury i siła ludzkich relacji. Autorka przemyca w swojej opowieści głębokie przemyślenia na temat życiowych trudności, straty i poszukiwania spokoju. Czy piękno natury oraz wzajemne zrozumienie mogą ukoić smutki i przynieść radość, spełnienie, a nawet spokój? To pytanie, które czytelnik sobie zadaje czytając tę powieść skłaniając tym samym do refleksji nad własnym życiem i relacjami z innymi.

Czy Zośka odnajdzie się w nowym dla siebie otoczeniu? tak różnym od jej znanego. Jak zostanie przyjęta przez mieszkańców Nieznajomki? Czy odnajdzie upragniony spokój?

Język,którym posługuje się pisarka jest barwny, pełen obrazowych opisów, co sprawia, że czytelnik z łatwością uruchomi wyobraźnię i przeniesie się w magiczny świat tej urokliwej górskiej miejscowości.

Podsumowując

„Warkocz spleciony z kwiatów” to nie tylko piękna opowieść o odnalezieniu sensu życia, ale także zachęta do refleksji nad własnymi wartościami i ważnością relacji z ludźmi z naszego otoczenia. Książka ta jest jak podróż przez ludzkie emocje, która zostawia czytelnika z uczuciem zrozumienia dla postępowania i podjętych decyzji bohaterów. Myślę, że śmiało może być źródłem inspiracji do poszukiwania równowagi we własnym życiu. Z pewnością będę wracać do tej książki, aby wyciągać z niej mądrość w te słabsze dni. Książka może także pomoc zmienić kierunek myśli lub perspektywę z jaką patrzymy na świat. Serdecznie polecam Wam tę powieść,najlepiej kupcie ją w papierowej wersji, aby zaznaczyć ważne dla Was fragmenty i móc do niej wracać.

Książka bardzo mi się podoba,pewnie nie będzie dla Was wielkim zaskoczeniem jeśli powiem 📚📚📚📚📚📚 Ląduje do ulubieńców♥️Niesamowicie mnie zachwyciła zwłaszcza dodatkowo przemycone warte uwagi przemyślenia w postaci refleksji i przemyśleń Zośki jako „Moje dzisiejsze źródło mocy”, gdybym miała więcej czasu i zdrowe oczy zapewne połknęłabym tę książkę na raz. 😉

Pamiętajcie jednak, że wszystko co tutaj czytacie to wyłącznie moja osobista opinia, a wy możecie mieć zupełnie odmienną.

Wydawnictwo: Wydawnictwo Filia

Książkę w wersji audio możecie znaleźć między innymi na #BookBeat #Storytel Możecie ją kupić także tutaj 👇

Znacie już tę historię i losy Zośki? Zachęcam do dzielenia się swoimi wrażeniami po przeczytaniu recennzji, książki też 😋będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w komentarzu. Zaczytanego tygodnia! ❤☺