Recenzja Szalone noce w Paryżu

„Dlatego trzeba życie rwać jak świeże maliny w przydomowym sadzie, bo nim się spostrzeżesz, nadejdzie jesień, a po niej zima i jedyne, czego będziesz żałowała, to tego, że bałaś się szaleć.” „Szalone noce w Paryżu” Wioletta Piasecka

Hej hej książkoholicy💋

Dziś mam dla Was, cos fajnego, choć myślę, że na moim blogu każdy z Was znajdzie dla siebie coś takiego🤭 😁 Chce Wam tym razem opowiedzieć o powieści: „Szalone noce w Paryżu”🇫🇷 Jest to niemal świeżynka,bo najnowsza książka jednej z moich ulubionych pisarek naszego polskiego rynku czytelniczego Wioli Piaseckiej. Jest to idealna pozycja na zbliżające się wakacje,chwytajcie coś pysznego na ochłodę i ruszamy z tym. 🥤🧋🍨🍦

Główna bohaterka Inka Brzeska, to młoda kobieta, ambitna i pełna pasji z głową pełną skrytych pragnień, choć twardo stąpająca przez życie, z każdym kolejnym krokiem, podjętą decyzją, wyzwaniem stara się pokazać i udowodnić światu, że jest coś warta, choć czasem sama ma co do tego wątpliwości. Jest także młodą mamą, samotnie wychowującą rezolutnego inteligentnego i wykazującego się mądrością ponad swoj wiek sześcioletniego syna Iwa, którego wspiera z całych swoich matczynych sił. Chłopiec mimo,że jest jeszcze mały, bardzo często jest jej wsparciem nie zdając sobie nawet z tego sprawy. To Iwo dodaje jej sił i motywacji, by wstać codziennie rano z uśmiechem, standardowym roztrzepaniem i energią,by walczyć dla nich o lepsze jutro. Młoda kobieta ze wszystkich sił stara się sprostać oczekiwaniom bliskich i przy okazji odnaleźć zagubioną gdzieś po drodze własną wartość. Dziewczyna, w poszukiwaniu akceptacji i uznania najbliższych, a także większych aspiracji i spełnienia, porzuca swoją bezpieczną pracę w sklepie i zatrudnia się w agencji reklamowej, co okazuje się być decyzją, która otwiera przed nią nowe możliwości. Jej marzenia zaczynają się spełniać, gdy firma wysyła ją na szkolenie do Paryża.

Podróż ta staje się początkiem niesamowitych przygód. Na lotnisku Inka poznaje Oskara Roznera, sympatycznego młodego mężczyznę, który mylnie bierze ją za stylistkę mody. Ich wspólna podróż samolotem pełna jest rozmów o filmach, książkach i chwil, które na długo pozostaną w pamięci obojga. Inka, oczarowana nową znajomością, zostawia Oskarowi swój numer telefonu, co może być początkiem niezwykłej historii.

Czy jednak wystarczy podać numer telefonu? Czy to nie za piękne by było prawdziwe? Czy Inka faktycznie odbędzie szkolenie z dobrze rokującej pracy? Jakie przygody,niespodzianki, rozczarowania i zaskoczenia odkryje przed nią ta szalona podróż? Co szykuje dla niej los?

Jest to książka, która przenosi czytelnika do magicznego Paryża. Miasta miłości, szaleństw, mody, urokliwych uliczek i wyśmienitej kuchni. Wbrew pozorom pokaże też, że świat i ludzie potrafią być perfidni, bezczelni, bezlitosni, a także, że zawsze znajdzie się na naszej drodze ktoś kto w potrzebie wyciągnie do nas pomocną i przywróci wiarę w dobrych ludzi. Udowadniając, że z każdej lekcji warto wyjść zwycięsko wyciągając z tego odpowiednią lekcje. Autorka zgrabnie ukazuje czytelnikom jak ważne w życiu jest nie czekać i zawsze gra w otwarte karty.

Podsumowując

Ta lektura to ciepła, pełna emocji opowieść z niespodziewanymi zwrotami akcji. Pisarka umiejętnie oddaje atmosferę Paryża, opisując kolorowe światła miasta, dźwięki francuskiej muzyki oraz urokliwe uliczki, w których każdy chciałby choć na chwilę się zgubić. książka ta,to nie tylko historia o poszukiwaniu miłości i spełnienia zawodowego, ale również opowieść o odnajdywaniu siebie i dążeniu do realizacji własnych marzeń. Wiola w przystępny i angażujący sposób pokazuje, że warto ryzykować i podejmować wyzwania, by odmienić swoje życie na lepsze. Książka bardzo mi się podoba. W moim odczuciu dobrze dopracowana, pokusze się o stwierdzenie: wypieszczona. Jest wypełniona emocjami po brzegi, niczego jej nie brak, nie jest także za słodka, z pewnością mogłaby zdarzyć się nie jednej z czytelniczek.

To historia dla wszystkich, którzy marzą o podróży do Paryża i przeżyciu własnej romantycznej przygody, książka ta będzie idealnym wyborem dla miłośniczek gatunku. Pełna ciepła, humoru i pozytywnych emocji, ale też przetykana przemyśleniami i refleksjami. Z pewnością zostanie na długo w pamięci każdego czytelnika. Przy takich książkach jak ta odpoczywam najlepiej. Dodatkowo odżywiła moje wspomnienia z wycieczki do mista miłości. 🥰

Myślę, że nie będzie dla Was zaskoczeniem jeśli napiszę, że książka wskakuje na półkę ulubieńców 📚📚📚📚📚📚💕

Pamiętajcie jednak, że wszystko co tutaj czytacie to wyłącznie moja osobista opinia, a wy możecie mieć zupełnie odmienną.

Książka została wysłuchana przy pomocy aplikacji BookBeat - Zakup własny

Wydawca audiobooka: Wydawnictwo Skarpa Warszawska

Wydawnictwo: Wydawnictwo Skarpa Warszawska

Lektor: Klaudia Bełcik

Jak wspomniałam już wcześniej,przy takich książkach jak ta odpoczywam,a dzięki dodaniu jej dodatkowo emocji i napięcia w wydaniu Klaudii Bełcik książka ta to jest 150% czystego relaksu. Dzięki Waszemu duetowi moja cicha blogowa pomoc zarwała noc dla „Szalonych nocy w Paryżu” pisząc do mnie: „Kurcze no Oleńko, ciężko oderwać się od tej książki. Aż ciekawa jestem co powiesz. Właśnie to lubię w tej naszej wspólnej pasji najbardziej, że mam ją z kim dzielić. Czytaj jak najprędzej- nie pożałujesz!!”Lektorce po raz nie wiem już który - dziękujeMY za kolejny wspólny czas z lekturą i do usłyszenia w kolejnej.😉🎙🎧❤️

Książkę w wersji audio możecie znaleźć między innymi na #BookBeat oraz #Storytel Możecie ją kupić także tutaj👇

Jak zawsze będzie mi oczywiście bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w komentarzu.🙃 Dajcie znać czy ciekawi Was historia Inki i Iwa? Przede mną szalony weekend w Warszawie, gdzie odbędzie się pierwsze spotkanie czytelników powieści Wioletty Piaseckiej, z kim widzę się w stolicy? Buziaki☺♡

PS. Jak to mówi Martusia Tymbark zawsze wie najlepiej😁