Cześć! Tu Zaczytana Ola
– miłośniczka książek, kotów i ciepłych historii, które zostają z nami na długo. Na co dzień poruszam się na wózku, ale to właśnie książki dają mi największą swobodę – przenoszą mnie tam, gdzie tylko zapragnę.

Na blogu znajdziesz szczere opinie, książkowe inspiracje, trochę codzienności i ciepła.

Rozgość się. Może znajdziesz tutaj coś, co również odmieni Twoją czytelniczą drogę.


Warto przeczytać

16/05
2025

Recenzja Noc kłamstw Izabela Janiszewska

 To nie sumienie sprawia, że ludzie przyznają się do winy. To ten muł, który zbiera się w człowieku. Stopniowo i niezauważenie. Osadza się we wnętrzu warstwa po warstwie, aż w końcu pewnego dnia zatyka gardło i dusi. Na to trzeba czasu. Poczucie winy legnie się powoli.

Izabela Janiszewska „Noc kłamstw”

Hej, Kochani zaczytani 💛


Wiecie, jak bardzo kocham książki, które zostają w głowie na długo po przeczytaniu ostatniej strony. Te, które trzymają w napięciu, zmuszają do zadawania pytań i zostawiają z lekko ściśniętym żołądkiem… No właśnie. Ostatnio trafiłam na taką historię. Gdy tylko zobaczyłam, że Izabela Janiszewska – mistrzyni thrillerów psychologicznych – wydała tę powieść, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.

I wiecie co? Nie zawiodłam się ani trochę. Wręcz przeciwnie – Noc kłamstw wciągnęła mnie jak wir.
Przygotujcie się na recenzję, która będzie trochę emocjonalna, trochę śledcza… ale przede wszystkim – pełna napięcia. Gotowi? To zaczynamy!



Anna i Mikołaj Tochmanowie prowadzą życie jak z katalogu marzeń. Ona – utalentowana pisarka książek dla dzieci. On – właściciel klimatycznej kawiarni. Mają piękny dom, trójkę wspaniałych dzieci, wzajemne zaufanie… a przynajmniej tak się wszystkim wydaje.

Czy to możliwe, że za idealnym obrazkiem kryją się mroczne tajemnice?
A może „doskonałość” to tylko gra pozorów?

Wszystko zmienia się pewnej październikowej nocy, gdy znaleziona zostaje martwa opiekunka ich dzieci – młoda dziewczyna, Nina. Tragedia, która wstrząsa lokalną społecznością, szybko staje się początkiem rozpadu perfekcyjnej fasady. Nagle to właśnie Anna i Mikołaj stają się głównymi podejrzanymi.

Dlaczego ktoś miałby skrzywdzić opiekunkę? Co wydarzyło się tej nocy naprawdę? I co próbuje ukryć każde z nich?

Wkrótce wychodzi na jaw, że rodzina Tochmanów nie jest tak nieskazitelna, jak się wydaje. Sekrety z przeszłości, przemilczane dramaty, niewygodne relacje – wszystko to wypływa na powierzchnię, tworząc obraz niepokojący i coraz trudniejszy do rozszyfrowania.

Śledztwo prowadzi komisarz Leon Mruk, który nie tylko musi poradzić sobie z medialnym szumem, ale przede wszystkim nauczyć się czytać między słowami. Bo Tochmanowie potrafią mówić pięknie i przekonująco – ale czy ich milczenie nie zdradza więcej niż słowa?

Co ukrywają Anna i Mikołaj?
Czy zbrodnia miała miejsce tylko tej jednej nocy – czy może ktoś planował ją od dawna?
I wreszcie – kto tu naprawdę jest ofiarą, a kto katem?

W tej historii każde kłamstwo ma swoją cenę, a przeszłość – nawet jeśli głęboko zakopana – prędzej czy później upomni się o swoje. Bo czasem to, czego nie chcemy powiedzieć na głos, krzyczy najmocniej.

Klimat, który wciąga jak mrok

Pisarka mistrzowsko buduje atmosferę niepokoju. Akcja rozgrywa się w małym miasteczku, gdzie każdy zna każdego, ale nikt nie mówi wszystkiego. Deszcz, mgła, półmrok – to nie tylko tło, ale aktywny uczestnik historii.


 Bohaterowie z krwi i kości

Postacie w książce są złożone i pełne sprzeczności. Anna i Mikołaj, choć z pozoru idealni, skrywają sekrety, które stopniowo wychodzą na jaw. Komisarz Mruk to śledczy, który musi rozwikłać zagadkę, analizując nie tylko dowody, ale i ludzkie emocje.


 Dlaczego warto przeczytać?

„Noc kłamstw” to nie tylko świetny thriller. To książka, która zadaje ważne pytania: czy prawda zawsze wyzwala? Czy warto ją znać za wszelką cenę? I co, jeśli prawda okaże się gorsza od kłamstwa?

Jeśli lubicie książki, które nie dają spokoju, zmuszają do refleksji i zostają w głowie długo po ostatniej stronie – ta historia jest właśnie dla Was.

Podsumowanie

„Noc kłamstw” to gęsty, emocjonalny thriller psychologiczny, który zostawia ślad nie tylko w pamięci, ale też gdzieś głęboko pod skórą. To opowieść o rodzinie, której idealny obraz zaczyna się kruszyć, gdy przeszłość upomina się o prawdę.

To historia o tym, że milczenie potrafi mówić głośniej niż słowa, a iluzje bywają równie niebezpieczne jak kłamstwa.
Czułam napięcie niemal przez całą lekturę – niepokój, niedowierzanie, ale też ciekawość, dokąd zaprowadzi mnie ta mroczna ścieżka.

I wiecie co? Do samego końca nie wiedziałam, kto za tym wszystkim stoi. Podejrzewałam wszystkich i nikogo zarazem, aż wreszcie… no właśnie. Co się okazało? To się okazało! Hihi, nie będę Wam psuć zabawy – przekonajcie się sami.

📖 Ocena: 9/10
Z całego serca polecam tę książkę wszystkim, którzy lubią nieoczywiste thrillery psychologiczne z wyrazistymi bohaterami i dusznym, wciągającym klimatem. Jeśli szukacie lektury, która trzyma w napięciu, zmusza do refleksji i nie daje o sobie zapomnieć – właśnie ją znaleźliście.

💛 Martusiu, dziękuję Ci za to polecenie! Gdyby nie Ty, ta historia mogłaby mnie ominąć, a naprawdę nie chciałabym jej przegapić.

👉 A teraz Wasza kolej! Czytaliście już „Noc kłamstw”?
👉 Zaskoczyło Was zakończenie? Macie swoich podejrzanych?
👉 Znacie inne tytuły autorki, które powinnam wrzucić na swoją listę „must read ”? Piszcie śmiało w komentarzach – uwielbiam Wasze polecenia!

💬 Zostawcie komentarz i dajcie znać, co o niej myślicie!
📌 Jeśli lubicie takie klimaty, koniecznie kliknijcie „obserwuj” – tu będzie więcej mroku, emocji i książek, które wbijają się w głowę na długo.


By być na bieżąco zaglądajcie na mój  fanpage Zaczytana Ola na 


Wpadajcie też na nowy profil Instagram Zaczytana Ola📚

Komentarze

  1. Bardzo ciekawa recenzja. Dawno nie czytałam żadnego thrillera. Zapisałam do przeczytania. Dziękuję za polecenie. JolaMab

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje zapraszam do książki. dziękuje , że jesteś.❤️

      Usuń
  2. Rzadko sięgam po ten gatunek, ale historia wydaje się interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Klimat książki ciekawy, skusiłabym się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko sięgam po ten gatunek, lecz ta recenzja akurat mnie zaciekawiła mocno. Dziękuję Olu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje , że zechciałaś tu wpaść.❤️😍

      Usuń
  5. Książka reprezentuje jeden z moich ulubionych gatunków literackich, więc chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmi jak coś, co może mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa recenzja 💕 Napewno przeczytam ( zacz.ytanadusza)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie recenzje,które napisałaś Olu są wspaniałe 🤗❤️

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Co sądzisz o tej recenzji? Napisz proszę w komentarzu

Copyright © Zaczytana Ola