2025
Recenzja Noc kłamstw Izabela Janiszewska
To nie sumienie sprawia, że ludzie przyznają się do winy. To ten muł, który zbiera się w człowieku. Stopniowo i niezauważenie. Osadza się we wnętrzu warstwa po warstwie, aż w końcu pewnego dnia zatyka gardło i dusi. Na to trzeba czasu. Poczucie winy legnie się powoli.
Izabela Janiszewska „Noc kłamstw”
I wiecie co? Nie zawiodłam się ani trochę. Wręcz przeciwnie – „Noc kłamstw” wciągnęła mnie jak wir.
Przygotujcie się na recenzję, która będzie trochę emocjonalna, trochę śledcza… ale przede wszystkim – pełna napięcia. Gotowi? To zaczynamy!
Anna i Mikołaj Tochmanowie prowadzą życie jak z katalogu marzeń. Ona – utalentowana pisarka książek dla dzieci. On – właściciel klimatycznej kawiarni. Mają piękny dom, trójkę wspaniałych dzieci, wzajemne zaufanie… a przynajmniej tak się wszystkim wydaje.
Czy to możliwe, że za idealnym obrazkiem kryją się mroczne tajemnice?
A może „doskonałość” to tylko gra pozorów?
Wszystko zmienia się pewnej październikowej nocy, gdy znaleziona zostaje martwa opiekunka ich dzieci – młoda dziewczyna, Nina. Tragedia, która wstrząsa lokalną społecznością, szybko staje się początkiem rozpadu perfekcyjnej fasady. Nagle to właśnie Anna i Mikołaj stają się głównymi podejrzanymi.
Dlaczego ktoś miałby skrzywdzić opiekunkę? Co wydarzyło się tej nocy naprawdę? I co próbuje ukryć każde z nich?
Wkrótce wychodzi na jaw, że rodzina Tochmanów nie jest tak nieskazitelna, jak się wydaje. Sekrety z przeszłości, przemilczane dramaty, niewygodne relacje – wszystko to wypływa na powierzchnię, tworząc obraz niepokojący i coraz trudniejszy do rozszyfrowania.
Śledztwo prowadzi komisarz Leon Mruk, który nie tylko musi poradzić sobie z medialnym szumem, ale przede wszystkim nauczyć się czytać między słowami. Bo Tochmanowie potrafią mówić pięknie i przekonująco – ale czy ich milczenie nie zdradza więcej niż słowa?
Co ukrywają Anna i Mikołaj?
Czy zbrodnia miała miejsce tylko tej jednej nocy – czy może ktoś planował ją od dawna?
I wreszcie – kto tu naprawdę jest ofiarą, a kto katem?
W tej historii każde kłamstwo ma swoją cenę, a przeszłość – nawet jeśli głęboko zakopana – prędzej czy później upomni się o swoje. Bo czasem to, czego nie chcemy powiedzieć na głos, krzyczy najmocniej.
Pisarka mistrzowsko buduje atmosferę niepokoju. Akcja rozgrywa się w małym miasteczku, gdzie każdy zna każdego, ale nikt nie mówi wszystkiego. Deszcz, mgła, półmrok – to nie tylko tło, ale aktywny uczestnik historii.
Postacie w książce są złożone i pełne sprzeczności. Anna i Mikołaj, choć z pozoru idealni, skrywają sekrety, które stopniowo wychodzą na jaw. Komisarz Mruk to śledczy, który musi rozwikłać zagadkę, analizując nie tylko dowody, ale i ludzkie emocje.
Dlaczego warto przeczytać?
„Noc kłamstw” to nie tylko świetny thriller. To książka, która zadaje ważne pytania: czy prawda zawsze wyzwala? Czy warto ją znać za wszelką cenę? I co, jeśli prawda okaże się gorsza od kłamstwa?
Jeśli lubicie książki, które nie dają spokoju, zmuszają do refleksji i zostają w głowie długo po ostatniej stronie – ta historia jest właśnie dla Was.
✨ Podsumowanie
„Noc kłamstw” to gęsty, emocjonalny thriller psychologiczny, który zostawia ślad nie tylko w pamięci, ale też gdzieś głęboko pod skórą. To opowieść o rodzinie, której idealny obraz zaczyna się kruszyć, gdy przeszłość upomina się o prawdę.
To historia o tym, że milczenie potrafi mówić głośniej niż słowa, a iluzje bywają równie niebezpieczne jak kłamstwa.
Czułam napięcie niemal przez całą lekturę – niepokój, niedowierzanie, ale też ciekawość, dokąd zaprowadzi mnie ta mroczna ścieżka.
I wiecie co? Do samego końca nie wiedziałam, kto za tym wszystkim stoi. Podejrzewałam wszystkich i nikogo zarazem, aż wreszcie… no właśnie. Co się okazało? To się okazało! Hihi, nie będę Wam psuć zabawy – przekonajcie się sami.
📖 Ocena: 9/10
Z całego serca polecam tę książkę wszystkim, którzy lubią nieoczywiste thrillery psychologiczne z wyrazistymi bohaterami i dusznym, wciągającym klimatem. Jeśli szukacie lektury, która trzyma w napięciu, zmusza do refleksji i nie daje o sobie zapomnieć – właśnie ją znaleźliście.
💛 Martusiu, dziękuję Ci za to polecenie! Gdyby nie Ty, ta historia mogłaby mnie ominąć, a naprawdę nie chciałabym jej przegapić.
👉 A teraz Wasza kolej! Czytaliście już „Noc kłamstw”?
👉 Zaskoczyło Was zakończenie? Macie swoich podejrzanych?
👉 Znacie inne tytuły autorki, które powinnam wrzucić na swoją listę „must read ”? Piszcie śmiało w komentarzach – uwielbiam Wasze polecenia!
💬 Zostawcie komentarz i dajcie znać, co o niej myślicie!
📌 Jeśli lubicie takie klimaty, koniecznie kliknijcie „obserwuj” – tu będzie więcej mroku, emocji i książek, które wbijają się w głowę na długo.
Bardzo ciekawa recenzja. Dawno nie czytałam żadnego thrillera. Zapisałam do przeczytania. Dziękuję za polecenie. JolaMab
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje zapraszam do książki. dziękuje , że jesteś.❤️
UsuńRzadko sięgam po ten gatunek, ale historia wydaje się interesująca.
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie.❤️📖
UsuńKlimat książki ciekawy, skusiłabym się :)
OdpowiedzUsuńZapraszam więc do lektury,
UsuńRzadko sięgam po ten gatunek, lecz ta recenzja akurat mnie zaciekawiła mocno. Dziękuję Olu.
OdpowiedzUsuńDziękuje , że zechciałaś tu wpaść.❤️😍
UsuńKsiążka reprezentuje jeden z moich ulubionych gatunków literackich, więc chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWięc nie czekaj zbyt długo.
UsuńBrzmi jak coś, co może mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńNa pewno się nie zawiedziesz , polecam
UsuńCiekawa recenzja 💕 Napewno przeczytam ( zacz.ytanadusza)
OdpowiedzUsuńWszystkie recenzje,które napisałaś Olu są wspaniałe 🤗❤️
OdpowiedzUsuń